Na drugą, tym razem zimową wyprawę do Olsztyna na Mistrzostwa Polski wybrali się Tymon Kierzek i Antek Zawadka. Pierwszy dzień zdecydowanie lepiej zaczął Antek bijąc życiówkę o 0.5s.20 setnych zabrakło jednemu i drugiemu na odpowiednio 50 klasycznym i 100 motylkowym do najlepszych życiowych rezultatów. Tymek zadebiutował jeszcze na dystansie 200 m dowolnym, gdzie wykręcił solidny czas 2:18. Prawdziwy popis w wykonaniu chłopaków zobaczyliśmy podczas 2 dnia. Antek wyciągnął wnioski z MO i zdecydowanie lepiej rozłożył siły na dystansie 400 dowolnym, co zaowocowało poprawą o całe 19 sekund (tak 19 sekund!!!). Równie, a może i nawet bardziej imponującą życiówkę ustanowił Tymek, urywając 11 sekund na 100 żabą. W tym przypadku okres poprawy dotyczył całego roku, nie ujmuje to jednak w żaden sposób temu wyczynowi. Ostatni dzień to również poprawa życiówek na 200 klasykiem (Tymek) i 100 zmiennym (Antek).
Niestety mimo ciągłej poprawy, uśredniając, o 106%, rezultaty naszych zawodników jeszcze, podkreślamy to, JESZCZE, nie dają awansów do finałów, ale jak to mówią, co się odwlecze, to nie uciecze