Zawody cieszyły się ogromnym powodzeniem. Skierowane były do najmłodszych adeptów pływania. Na starcie w sobotę 23 lutego 2019 roku stanęło równo 600 zawodników i zawodniczek reprezentujących 52 kluby z całej Polski. Chłopców było tylko o 10 więcej niż dziewcząt. My wystawiliśmy 3 zawodniczki i 4 zawodników. Wszyscy bardzo ambitnie podeszli do zawodów, w większości poprawiając swoje dotychczasowe najlepsze rezultaty, lub ustanawiając w swoich pierwszych startach rekordy życiowe.
Najbliżej medalowego miejsca była Lea Różańska, która zajęła 4 miejsce płynąc stylem klasycznym na dystansie 50 m. Lea startowała jeszcze na dystansie 50 m stylem grzbietowym, poprawiając rekord życiowy aż o 8 s i zajmując 16 miejsce.
Bardzo ambitnie zaprezentowali się zawodnicy, dla których ten start był pierwszym w ich bardzo krótkiej przygodzie z pływaniem. Jeszcze przed startem uczyli się jak zachować się podczas zawodów. Co robić i gdzie się stawić, aby nie zostać pominiętym w starcie. Ale to nie było najważniejsze. Trzeba ich było zobaczyć w wodzie. Tam pokazali, że kilkumiesięczny trening nie poszedł na marne (zaczynali: Jakub we wrześniu, Szymon i Bogusia w listopadzie ubiegłego roku). Zacznijmy od stylu grzbietowego. Klasą dla siebie był Jakub Zaremba, który z czasem 50,31 zajął 22 miejsce, Bogusia Walkowiak z czasem 52,59 zajęła 20 miejsce, a Szymon Maciąga uzyskując 53,97 s zajął 28 miejsce. Pamiętajmy, że trenują zaledwie od kilku miesięcy. W swoich drugich startach zajęli miejsca: 50 m stylem dowolnym – Bogusia – 38, Jakub – 33, a Szymon na 50 m stylem klasycznym 15.
Rekord życiowy na 50 m stylem dowolnym poprawił także Łukasz Westfal. Na mecie był 42 z czasem lepszym od dotychczasowego o 2s. Pecha miał Filip Maciąga, który po starcie do wyścigu na 100 m stylem klasycznym wypłynął bez okularków na oczach, a takie okularki na szyi to ogromny hamulec w wodzie.